Od szyi po ramię
przestraszony niskim tonem
przekroczyła potok firmamentu
aby dojść do rytmicznego śpiewu kukułki
ostatnia szansa na oddech.
Z naszego spotkania
pozostała odwaga, aby tam być
jakbyśmy popełnili przestępstwo
podczas jazdy twardą ręką
nóż w nieostrzegane serce.
W jednej linii
prosto w oczy
okazało się, że na zejściu
kędzierzawe emocje pomiędzy
byłaby absolutną płytką upływającego czasu.
I co powiedzieć
słodkiego uścisku
które otrzymałem od Josephine
po wyjściu z wanny
pocałunek z nieba.
Poranne lizania
nie zatrzymuj pielgrzyma
również robiąc to więcej niż raz
czy nie za szybko nalaliśmy wody
w raju naszego dzieciństwa.
Szok w oknie
pierzaste uderzenie jaskółki
rozwidlony
jak oczywiście
dreszczyk pragnienia doskonałego życia.
Trzej mężczyźni na dole schodów
czekaliśmy na anioła z łagodnym spojrzeniem
pojedyncze kliknięcie, aby powrócić
do ukochanego zamku
pracy, o którą nikt nie prosi.
1190