Le mont de la journée

Być, Stracony

dans la frilosité des avancées techniczny
wściekać się
o ścianę
nieporozumienia

wiązać i rozwiązywać je
dobre powody

w kierunku ronda a
błogi konsumpcjonizm

uderzające z zapałem Zrozumieć

kondominium nieszczęścia
l’homme de bure w swoich przestarzałych prawdach

zostaje Don Kichotem
za lustrem biadolenie.

Powstań z dołów orkiestra
wezwanie do odzyskania sprawiedliwość,
ubrany w ubrania widmowy,
wypatroszone ciała,

dodano rygor,

ujarzmione ze starzeniem się zaplanowany.

Nieprzypięta celuloza
łamanie zamówienia rozsiany
czas dzwoni temps
w zagłębieniu gniazda Witam
marnować naczynia zatykanie luk zapomnienie
zapytaj o postój pomocny.

Pochodzą z których nikt nie wie d'gdzie
w pakiecie światło
ręce robocze z zadziorami na palcach ugryzienia
upajająca runda le Spójrz w dół

zbierając miriady dusz wędrowcy

wokół piosenki psalmodié

że splot eksponuje.

384

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. wymagane pola są zaznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane Twojego komentarza.