Budować żeby nie musieć zostać. Ignoruj codzienne ugryzienia dla większej lekkości w elewacji. Dowiedz się, jak zebrać resztę niepowodzeń w procesie świadomości.
Być wilkiem na krawędzi i udawaj, że ignorujesz drut kolczasty Wielkich Równin. Otwórz szeroko oczy przed ekspansją wiatru zachodniego.
O świcie pożegnanie z dowodami księżyca iść w kierunku światła. Zapisz świecę bez palenia stosu wspomnień.
Uświęć wewnętrzną krótkowzroczność w zmiętej pościeli nocy odosobnienia”.